“Trudny start, czyli pierwsze dni w przedszkolu…”
We wrześniu niemal każdy Rodzić przechodzi jeden z gorszych okresów, kiedy to po raz pierwszy zaprowadza swoją pociechę do przedszkola… Pierwsze dni w przedszkolu są przeżyciem zarówno dla dziecka, jak i jego rodziców. Niejednokrotnie kończy się to płaczem i prośbą dzieci, aby ich tu nie zostawiać…
Sama jestem mamą i pierwsze dni, kiedy odprowadzałam swojego synka do przedszkola były dla mnie naprawdę ciężkie. Moje dziecko bardzo płakało, a ja w tych ciężkich chwilach musiałam być opanowana i z uśmiechem na twarzy życzyć mu udanego dnia, ale zaraz za drzwiami przedszkola sama niejednokrotnie płakałam. Pomimo tego, że sama jestem nauczycielką w przedszkolu i wiedziałam, że będzie pod dobrą opieką przepełniał mnie smutek, że moje dziecko tam jest i płacze 🙁 Może dlatego poniższy list w jakimś stopni Wam pomoże przetrwać te dni…
LIST DZIECKA DO RODZICÓW:
Kochana Mamusiu!
Kochany Tatusiu!
Już jutro po raz pierwszy zaprowadzicie mnie do przedszkola, aby moje rozstanie z wami nie było takie bolesne zastosujcie się do kilku rad.
Po pierwsze przygotujmy wszystko co będzie mi potrzebne tego dnia spokojnie wieczorem. Sprawdźmy, czy do woreczka spakowaliśmy moje buciki przedszkolne, piżamkę oraz ulubioną maskotkę, która będzie mnie „wspierać”.
Rano nie denerwujcie się, spokojnie zaprowadźcie mnie do przedszkola, a przy pożegnaniach ze mną bądźcie uśmiechnięci i spokojni, bo z waszej twarzy potrafię szybko wyczytać niepokój, dobre i złe emocje.
Bądźcie gotowi na trudne rozstania w pierwszych dniach, nawet tygodniach, na płacz i odmowę wyjścia z domu.
Pamiętajcie! – stosujemy krótkie pożegnania, gdyż przedłużanie tej chwili wzmaga we mnie negatywne uczucia. Nawet, jeśli płaczę, pożegnajcie mnie z uśmiechem i zostawcie pod opieką wykwalifikowanej kadry, która doskonale wie jak zabawić i zająć mnie bym szybko zapomniał o trudnym rozstaniu z ukochanym rodzicem.
Mamo jeżeli twoje rozstania ze mną są dla Ciebie za trudne, albo mi ciężej się z Tobą rozstać na ten czas postarajmy się, aby do przedszkola odprowadzał mnie tatuś – zwłaszcza na początku.
Rozstania z tatusiami bywają łatwiejsze, wynika to zapewne z większej stanowczości i opanowania emocji.
Zanim całkowicie zaadoptuję się w nowym środowisku starajcie się w początkowym okresie odbierać mnie wcześniej z przedszkola, ponieważ trzylatek ma inne poczucie czasu i okres przebywania poza domem wydaje mu się bardzoooooo długi.
Niezwykle ważne będą dla mnie rozmowy o wydarzeniach w przedszkolnych. Jednak, kiedy nie mam ochoty o tym mówić to nie naciskajcie na mnie, Ja też musze spokojnie poukładać sobie w główce jak tam było… Starajcie się mówić mi wcześniej, że w przedszkolu będę bez WAS, a czas tam będę spędzał w towarzystwie miłych pań i innych dzieci, z którymi będą się codziennie bawić.
Rozwijajcie moje umiejętności samoobsługowe, gdyż właśnie bardzo często są one powodem dodatkowego stresu w przedszkolu. Pozwólcie mi samemu myć ręce, korzystać z toalety a nie nocnika, ubierać się i rozbierać.
Kiedy wspólnie zastosujemy się do wszystkich rad, moje pierwsze dni w przedszkolu na pewno okażą się wspaniałą przygodą i będę chętnie tam wracał każdego dnia…